Czy Bitcoin nadal jest dobrym magazynem wartości?
W takie dni łatwo jest kpić z Bitcoina (BTC) – a konkretnie z pomysłu, że ta pionierska kryptowaluta jest magazynem wartości, cyfrowym odpowiednikiem złota.
Czarny poniedziałek
BTC spadł wraz z szerszymi rynkami finansowymi w poniedziałek, na krótko spadając poniżej 50 000 USD, najniższego poziomu od lutego, zanim odzyskał nieco gruntu. Wczesnym popołudniem czasu nowojorskiego aktywa spadły o 9% w ciągu 24 godzin, osiągając poziom 53 387,67 USD.
Dla sceptyków zmienność Bitcoina przypomina starą komedię Billy’ego Crystala: „Gdzie jest teraz twój zbawca?”.
„Narracja o Bitcoinie jako 'magazynie wartości’ jest testowana”, felietonista Bloomberga Joe Weisenthal ogłosił na X (dawniej Twitter). „Bitcoin nie wygląda jak nowe złoto. Wygląda jak trzy akcje spółek technologicznych w trenczu”.
Istnieje jednak bardziej zniuansowany pogląd na tę kwestię, który należy rozważyć pod kątem koncepcyjnym.
Nie powinniśmy mylić aktywów przechowujących wartość z aktywami bezpiecznej przystani; te pierwsze są aktywami długoterminowymi, podczas gdy te drugie są płynnymi i szybkimi aktywami rynkowymi.
Część „długoterminowa” jest kluczowa.
W dniu takim jak poniedziałek, kiedy Nikkei spadł o 12%, przywołując wspomnienia „czarnego poniedziałku” z 1987 r., Amerykańskie obligacje skarbowe „są zwykle bezpieczną przystanią dla wszystkich” – powiedział Baehr. Rentowności obligacji skarbowych, które poruszają się odwrotnie do cen, osiągnęły najniższe poziomy od stycznia.
Bitcoin wyraźnie nie cieszy się statusem bezpiecznej przystani.
„Nie ma wątpliwości, że Bitcoin jest nadal zmiennym aktywem, w wielu przypadkach spekulacyjnym, w wielu przypadkach lewarowanym i w wielu przypadkach przedmiotem obrotu” – powiedział Baehr. „Ale jego cechy są obiecujące, a jego rzadkość, przenośność i odporność na politykę rządową lub korporacyjną sprawiają, że jest to naprawdę interesujące aktywo jako magazyn wartości w czasie”.
Inwestorzy, którzy postrzegają Bitcoina w ten sposób, postrzegają go nie jako schronienie przed codziennymi wahaniami rynkowymi, ale jako polisę ubezpieczeniową przed ciągłą erozją siły nabywczej dolara. Podaż Bitcoina jest przewidywalna, ograniczona do 21 milionów i odporna na kaprysy decydentów.
„Ludzie, którzy trzymają Bitcoina długoterminowo, zwłaszcza ci zaniepokojeni… długiem narodowym, polityką banków centralnych i wszystkimi tymi rzeczami… nie przejmują się zbytnio wzrostem ceny Bitcoina, ale raczej spadkiem wartości jego mianownika” – powiedział Baehr.
Dodał, że paradoksalnie coś może być jednocześnie aktywem ryzykownym i magazynem wartości. „Ludzie używający Bitcoina jako środka przechowywania wartości nie są nieświadomi jego zmienności”.
Arthur Breitman, współzałożyciel protokołu blockchain Tezos i ekspert w dziedzinie kryptowalut, zauważył, że odporność Bitcoina na przejęcie czyni go „magazynem wartości” w innym sensie.
„Jeśli… twoje konta bankowe zostaną zajęte, Bitcoin jest dobrym magazynem wartości. To zależy od sytuacji”, odpowiedział Weisenthalowi na X.
W innej odpowiedzi na pytanie Weisenthala, Dan McArdle, współzałożyciel firmy Messari świadczącej usługi w zakresie danych kryptograficznych, odniósł się do starego postu, w którym opisał swoje oczekiwania dotyczące wydajności Bitcoina w różnego rodzaju kryzysach.
W 2018 r. McArdle napisał, że Bitcoin powinien „wyprzedawać się w kryzysie płynności, rosnąć w kryzysie zadłużenia państwowego / zaufania do fiatów”. Poniedziałek był przykładem tego pierwszego.
Jeśli chodzi o bardziej sprawdzone magazyny wartości, ceny złota spadły o około 1% w poniedziałek po południu.
„Porównywanie Bitcoina do środka przechowywania wartości o tysiącletniej historii nie jest sprawiedliwe, gdy Bitcoin jest wciąż w powijakach” – powiedział Alex Thorn, szef badań obejmujących całą firmę w kryptowalutowym banku inwestycyjnym Galaxy Digital, odnosząc się do porównań ze złotem.
Powiedział, że kupowanie Bitcoina jest „zakładem typu venture capital na jego przyszłość jako środka przechowywania wartości”. „Bitcoin wciąż zyskuje akceptację. Dlatego jest zmienny i ma potencjał wzrostu”.