Gdy Biden się wycofuje, jak Trump wykorzystuje strategię kryptograficzną, aby zdobyć głosy
22 lipca 2024 r. prezydent USA Biden ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję w 2024 r., postanawiając skupić się na dokończeniu swojej obecnej kadencji, która kończy się 20 stycznia 2025 r. W liście otwartym w mediach społecznościowych stwierdził: „Pełnienie funkcji prezydenta było największym zaszczytem w moim życiu.
Chociaż zamierzałem ubiegać się o reelekcję, uważam, że ustąpienie i skupienie się na moich pozostałych obowiązkach leży w najlepszym interesie naszej partii i narodu. W pełni popieram wiceprezydent Kamalę Harris jako tegoroczną kandydatkę”.
Podczas kadencji Bidena rząd USA przyjął ostrożne podejście do regulacji kryptowalut, kładąc nacisk na ulepszenia regulacyjne. To ostrożne stanowisko jest związane z poprzednią bessą i skutkami upadku FTX.
W marcu 2022 r. Biden podpisał zarządzenie wykonawcze w sprawie zapewnienia odpowiedzialnych innowacji w zakresie aktywów cyfrowych, nakreślając strategię rządu USA w zakresie kryptowalut i kierując agencjami federalnymi w zakresie potencjalnych zmian regulacyjnych. Kompleksowe ramy rozwoju aktywów cyfrowych zostały opublikowane we wrześniu 2022 roku.
W marcu 2023 r. w amerykańskim „Prezydenckim raporcie gospodarczym z 2023 r.” stwierdzono, że aktywa kryptograficzne są „zbyt ryzykowne, aby służyć jako narzędzia płatnicze lub rozszerzać integrację finansową” i „wydają się nadal stwarzać ryzyko dla rynków finansowych, inwestorów i konsumentów”. Następnie SEC i CFTC rozpoczęły rygorystyczne działania egzekucyjne przeciwko podmiotom kryptograficznym, takim jak Binance, Kraken i Coinbase.
W 2024 r. zatwierdzenie Bitcoin spot ETF dało rynkowi nadzieję na złagodzenie polityki. Jednak w maju administracja Bidena zdecydowała się zawetować rezolucję, która miała na celu obalenie standardu rachunkowości aktywów kryptograficznych SEC SAB 121. Prawo to uniemożliwiło ściśle regulowanym bankom amerykańskim szeroko zakrojone przechowywanie aktywów cyfrowych, wywołując silny sprzeciw ze strony zwolenników kryptowalut.
Senator Cynthia Lummis, zwolenniczka branży kryptowalutowej, stwierdziła: „Prezydent Joe Biden stracił okazję do skorygowania swojego stanowiska w sprawie aktywów kryptograficznych poprzez zawetowanie kontrowersyjnych standardów rachunkowości kryptowalut. Nie będę stać z boku i będę nadal promować innowacje finansowe”.
W miarę zbliżania się wyborów administracja Bidena starała się złagodzić swoje stanowisko regulacyjne, w tym zatwierdzić notowanie Ethereum spot ETF, ale nie udało jej się uzyskać znaczącego poparcia ze strony wyborców kryptowalut. W międzyczasie Trump pozycjonował się jako „prezydent kryptowalut”, nieustannie pokazując swoje wsparcie dla sektora kryptowalut, aby zdobyć wyborców.
Od przeciwnika kryptowalut do krytyka polityki kryptowalutowej Bidena
Na początku Trump był zdecydowanie przeciwny aktywom kryptograficznym. W 2019 r. napisał na Twitterze: „Nie jestem fanem Bitcoina i innych kryptowalut; nie są one pieniędzmi, ich wartość jest bardzo zmienna i oparta na rozrzedzonym powietrzu. Nieuregulowane aktywa kryptograficzne mogą ułatwiać nielegalne zachowania, w tym handel narkotykami i inną nielegalną działalność…”. W 2021 r. powiedział Fox Business, że Bitcoin był oszustwem w stosunku do dolara i nie byłby zaskoczony, gdyby spadł poniżej 6000 USD.
Jednak wraz z rozpoczęciem tego cyklu wyborczego Trump stopniowo potwierdzał swoje pro-kryptowalutowe stanowisko, często krytykując twarde stanowisko Bidena u boku Partii Republikańskiej.
Trump skrytykował kiedyś Bidena za niezrozumienie kryptowalut i opublikował na swojej platformie mediów społecznościowych Truth Social: „Mam bardzo pozytywne i otwarte podejście do firm kryptowalutowych i powiązanych z nimi rozwijających się branż. Ameryka musi przewodzić w tej dziedzinie, a nie być na drugim miejscu”. Z drugiej strony, najgorszy prezydent w historii Ameryki, Joe Biden, chce, aby ta branża umierała powoli i boleśnie. To nigdy nie stanie się pod moją wachtą!”
Podczas Narodowej Konwencji Libertariańskiej Trump obiecał, że w przypadku reelekcji złagodzi i uwolni Rossa Ulbrichta, twórcę „Silk Road”. „Jeśli zagłosujesz na mnie, pierwszego dnia mojego urzędowania zamienię wyrok Rossa Ulbrichta na karę ograniczenia wolności. Odsiedział już 11 lat i odeślemy go do domu”.
Dodatkowo, obiecał zapewnić, że przyszłość kryptowalut i Bitcoina będzie miała miejsce w Stanach Zjednoczonych, a nie za granicą; wspierać prawa do samodzielnego przechowywania 50 milionów amerykańskich posiadaczy kryptowalut; stanowczo sprzeciwiać się utworzeniu cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC), polityki mocno promowanej przez Demokratów; powstrzymać działania Bidena mające na celu zniszczenie kryptowalut; i trzymać przeciwniczkę Bitcoina Elizabeth Warren z dala od Bitcoina.
W czerwcu Trump spotkał się z kilkoma przedstawicielami górnictwa Bitcoin w Mar-a-Lago. Według prezesa wykonawczego CleanSpark Inc. Matthew Schultza, Trump wyraził swoją miłość i zrozumienie dla kryptowalut i dodał, że górnicy Bitcoin pomagają ustabilizować sieć energetyczną. Podkreślił, że będzie wspierał górników w Białym Domu.
Ten „prezydencki okrągły stół na temat wydobywaniu bitcoinów” wzięli udział uczestnicy z notowanych na Nasdaq firm wydobywczych Bitcoin CleanSpark i Riot Platforms, a także Marathon Digital i innych znaczących graczy z branży. Wśród kluczowych postaci znaleźli się S. Matthew Schultz z CleanSpark, Jason Les i Brian Morgenstern z Riot Platforms, Salman Khan, dyrektor finansowy Marathon Digital oraz Amanda Fabiano z Fabiano Consulting (wcześniej z Galaxy i Fidelity).
Posunięcie to bezpośrednio kontrastuje z podejściem Bidena do wydobywania kryptowalut. Propozycja budżetu administracji Bidena na rok fiskalny 2025 wskazywała na negatywny wpływ wydobycia kryptowalut na środowisko, wpływając na sprawiedliwość środowiskową i podnosząc ceny energii dla tych, którzy dzielą sieć z górnikami.
We wniosku zaproponowano 30% podatek od całkowitych kosztów energii ponoszonych przez górników kryptowalut, mający zastosowanie zarówno do energii elektrycznej dostarczanej z sieci, jak i wytwarzanej samodzielnie. Podatek byłby wprowadzany stopniowo, począwszy od 10% w 2025 r., 20% w 2026 r. i 30% w 2027 r. Biden wcześniej zaproponował ten sam system podatkowy w zeszłym roku, ale nie przeszedł on zarówno przez Izbę Reprezentantów, jak i Senat.
Pozyskiwanie wyborców kryptowalut pod wieloma kątami
Aby zdobyć więcej głosów i wsparcia finansowego z sektora kryptowalut, zespół kampanii Trumpa ogłosił, że zacznie przyjmować darowizny w kryptowalutach, mając na celu zjednoczenie tych, którzy „sprzeciwiają się kontroli amerykańskich rynków finansowych przez administrację Bidena”.
Według The Wall Street Journal, kampania Trumpa zebrała 331 milionów dolarów w drugim kwartale, z czego około 1% stanowiły darowizny w kryptowalutach, głównie w Bitcoinie i Ethereum, o wartości około 3 milionów dolarów. Około 100 osób przekazało kryptowaluty na kampanię Trumpa między majem a czerwcem.
Dane pokazują, że darczyńcy z branży kryptowalut przekazali 94 miliony dolarów federalnym komitetom politycznym w USA od 2023 roku, przewyższając 83 miliony dolarów przekazane w poprzednim cyklu wyborczym. Większość darowizn pochodziła od komitetów akcji politycznych (PAC), które finansują kampanie Trumpa.
Coinbase i Ripple Labs przekazały odpowiednio 20,5 mln USD i 20 mln USD. Marc Andreessen i Ben Horowitz przekazali Fairshake po 9 milionów dolarów, podczas gdy bliźniacy miliarderzy Cameron i Tyler Winklevoss przekazali po 2,5 miliona dolarów. Dyrektor generalny Coinbase Global Brian Armstrong przekazał 1 milion dolarów.
Oprócz przyjmowania darowizn na kampanię, Trump planuje przemawiać na konferencji Bitcoin 2024 w Nashville pod koniec lipca. Według CryptoSlate, źródła ujawniają, że Trump może złożyć przełomowe oświadczenie na konferencji, planując uczynić Bitcoin strategicznym aktywem rezerwowym dla USA.
Polityki wspierające
Platforma wyborcza Partii Republikańskiej w 2024 r. wspiera wiele pro-kryptowalutowych środków politycznych, obiecując zakończyć „nielegalną i nieamerykańską rozprawę” z amerykańskim przemysłem kryptowalutowym. Oprócz sprzeciwu wobec utworzenia CBDC, platforma obiecuje „bronić prawa do wydobywania Bitcoina” i pozwolić posiadaczom kryptowalut na samodzielne przechowywanie swoich tokenów, zapewniając: „Będziemy bronić prawa do dokonywania transakcji bez nadzoru i kontroli rządu”.
Trump wyznaczył również senatora z Ohio J.D. Vance’a na republikańskiego kandydata na wiceprezydenta. Vance, były inwestor venture capital, publicznie wspierał kryptowaluty i krytykował podejście regulacyjne SEC. W zeszłym miesiącu opracował projekt ustawy mającej na celu zreformowanie regulacji dotyczących aktywów cyfrowych. W zeszłorocznym raporcie rocznym ujawnił, że posiada Bitcoiny o wartości od 100 000 do 250 000 USD za pośrednictwem Coinbase.
Według dyrektora generalnego Coinbase, Briana Armstronga, spotkał się on z ponad 10 demokratycznymi i republikańskimi senatorami w Waszyngtonie, aby omówić ustanowienie jasnych zasad dla branży kryptowalut i zapewnienie ochrony konsumentów użytkownikom kryptowalut. Wspomniał, że wraz z uchwaleniem w Izbie „Ustawy o innowacjach i technologiach finansowych w XXI wieku” (FIT21), w Senacie istnieje „silny dwupartyjny impuls” do ukończenia tych prac. „Wspaniale jest widzieć, jak głos wyborców kryptowalut wywiera wpływ”.
Ogólnie rzecz biorąc, pro-kryptowalutowa postawa Trumpa ma głęboki wpływ na rynek kryptowalut i wybory w USA. Jednak to wspierające stanowisko ma również złożoność. W kontekście wyborów w USA, pro-kryptowalutowe stanowisko Trumpa może przyciągnąć poparcie niektórych entuzjastów kryptowalut i pracowników branży technologicznej. Jednak biorąc pod uwagę jego zmieniające się stanowisko w sprawie kryptowalut, stabilność i realizacja jego polityki pozostają niepewne, potencjalnie powodując wahania rynkowe i niepewność regulacyjną.
Niezależnie od tego, jego stanowisko niewątpliwie zwiększyło jego poparcie. Według danych opracowanych przez firmę sondażową Echelon Insights, 13% osób, które nie planują głosować na Trumpa, stwierdziło, że jego stanowisko w sprawie kryptowalut sprawiło, że postrzegają go bardziej przychylnie. Sondaże pokazują, że większość respondentów (60%) uważa, że Kongres musi regulować działalność firm kryptowalutowych, podczas gdy Republikanie generalnie nie lubią funkcjonowania obecnego systemu finansowego.
Dla rozwoju sektora kryptowalut może to być pozytywne zjawisko. Obecnie wydaje się, że nie ma silnego kandydata, który mógłby rzucić wyzwanie Trumpowi. Dla Bitcoina oznacza to, że administracja pro-kryptowalutowa może wejść do Białego Domu. Historycznie rzecz biorąc, nowe administracje często powodują rezygnację przewodniczącego SEC. Chociaż kadencja obecnego przewodniczącego SEC Gary’ego Genslera trwa do 5 czerwca 2026 r., może on zrezygnować w styczniu lub lutym 2025 r.