Odkrywanie korzeni konfrontacji Nigerii z Binance: Co nas czeka?
Dlaczego Nigeria rozprawia się z Binance?
Pod koniec lutego rząd Nigerii publicznie oświadczył, że uważa, iż w 2023 r. za pośrednictwem Binance nielegalnie przetransferowano za granicę 26 miliardów dolarów. Szacunki te zostały dokonane przez prezesa banku centralnego kraju, który wskazał, że kraj traci dochody podatkowe z niezarejestrowanej działalności kryptograficznej.
Kilka dni później dwóch dyrektorów Binance – Tigran Gambaryan, odpowiedzialny za zgodność giełdy z przestępstwami finansowymi, oraz Nadeem Anjarwalla, menedżer firmy w regionie afrykańskim – zostało zaproszonych do kraju w celu omówienia tej kwestii. Władze podobno poprosiły ich o ujawnienie nazwisk Nigeryjczyków handlujących na ich platformie.
26 lutego Gambaryan i Anjarwalla zostali zatrzymani, ale nie postawiono im żadnych zarzutów. Sąd zatwierdził wniosek Komisji ds. Przestępstw Gospodarczych i Finansowych Nigerii o zatrzymanie dwóch dyrektorów na 14 dni, chociaż mieli stawić się w sądzie 4 kwietnia, BBC poinformowało, że dalsze zatrzymanie Gambaryana i Anjarwalli było „nielegalne”.
Według doniesień, po przybyciu do kraju obaj zostali przechwyceni przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa narodowego za nielegalną działalność Binance w Nigerii. Tydzień wcześniej kraj ten podjął działania w celu zablokowania dostępu do wielu platform kryptowalutowych, aby wzmocnić kontrolę walutową i kapitałową nad upadającą lokalną walutą, naira.
Nigeria stoi w obliczu niedoboru dolara, a kurs wymiany nairy w stosunku do dolara spadł o około 70% od zeszłego roku. Olayemi Cardoso, prezes Centralnego Banku Nigerii, bezpośrednio nazwał Binance na konferencji prasowej pod koniec lutego, kiedy to ogłosił rekordową podwyżkę stóp procentowych w celu powstrzymania krachu naira.
To, czy Binance wpłynęło na pogarszającą się sytuację gospodarczą Nigerii, jest niewątpliwie kontrowersyjne, ale z poziomu zatrzymania kierownictwa średniego szczebla przez władze kraju, Nigeria wydaje się dążyć do twardej linii przeciwko giełdzie i znalezienia kozła ofiarnego za swoje kłopoty finansowe.
W tej chwili Binance jest w pewnym sensie międzynarodowym pariasem. Największa na świecie giełda zgodziła się niedawno zapłacić Departamentowi Sprawiedliwości USA rekordową grzywnę w wysokości 4,3 miliarda dolarów za swoje „przerażające” przestępstwa, w tym ułatwianie finansowania terroryzmu i najgorszą możliwą rzecz, jaką można zrobić w Internecie.
Giełda została wyrzucona z niezliczonych krajów na całym świecie, a jej dyrektor generalny i wieloletni rzecznik Binance, Changpeng Zhao, otrzymał nakaz ustąpienia i może zostać skazany na karę więzienia federalnego. Innymi słowy, wiele międzynarodowych sądów lub lepszych instytucji biznesowych raczej nie dba o przetrwanie giełdy (która odmawia założenia siedziby w jakimkolwiek konkretnym kraju, co pogarsza sytuację).
W związku z tym można sobie wyobrazić, że Nigeria postrzega Binance jako cel wymuszeń, czego żadna ambasada by nie broniła, a wiele osób uważa, że mogło to ułatwić nielegalny transfer środków lub uchylanie się od płacenia podatków w tym kraju. Warto zauważyć, że pomimo działań nigeryjskiego rządu mających na celu zablokowanie dostępu do innych platform kryptowalutowych, Binance wydaje się być jedyną zaatakowaną.
Na początku marca nigeryjski doradca prezydenta Bayo Onanuga zasugerował, że kraj może nałożyć na Binance grzywnę w wysokości 10 miliardów dolarów, choć później stwierdził, że jego komentarze były błędnie cytowane i nic nie zostało „sfinalizowane”. W poniedziałek kraj w końcu zaczął oskarżać Binance o uchylanie się od płacenia podatków.
W poniedziałek Federalny Urząd Skarbowy Nigerii ogłosił, że Binance postawiono cztery zarzuty, w tym rzekome niezapłacenie podatku od wartości dodanej (VAT lub podatku od sprzedaży) i podatku dochodowego od osób prawnych, niezłożenie deklaracji podatkowych oraz spisek mający na celu pomoc klientom w uchylaniu się od płacenia podatków za pośrednictwem swojej platformy.
Środki podjęte przez Binance
Agencja podatkowa zidentyfikowała Gambaryana i Anjarwallę (podobno po jailbreaku) jako oskarżonych w sprawie złożonej w Federalnym Sądzie Najwyższym w Abudży, stolicy kraju. Podobno we wstępnych rozmowach władze Nigerii wyraziły dwie główne obawy dotyczące Binance: nie mogły śledzić funduszy przepływających przez giełdę, a giełda wywierała presję na Naira, ułatwiając transakcje na swoim rynku peer-to-peer.
Pod naciskiem nigeryjskiego rządu, Binance wstrzymało wszelkie wsparcie dla swojego nigeryjskiego rynku P2P na początku marca. Usługa ta najwyraźniej stała się coraz bardziej popularna w 2021 r. po tym, jak były prezydent Muhammadu Buharithe zakazał wielu działań związanych z kryptowalutami w tym kraju. W lipcu 2023 r. Nigeryjska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ostrzegła przed Binance, stwierdzając, że „każdy inwestor mający do czynienia z tym podmiotem” zrobił to z „wysokim ryzykiem” utraty swoich środków.
Binance nie jest jednak jedynym celem Nigerii. Bloomberg donosi, że urzędnicy „antykorupcyjni” aresztowali ulicznych handlarzy walutami i innych rzekomo nielicencjonowanych operatorów forex. Niewątpliwie stanowi to tło dla wniosku Nigerii o udzielenie informacji na temat 100 największych użytkowników Binance w kraju oraz historii handlu giełdy w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Binance oświadczyło, że współpracowało z nigeryjskimi instytucjami przed i po aresztowaniu Gambaryana i Anjarwalli, odpowiadając na 626 wniosków o udzielenie informacji od organów ścigania w ciągu ostatnich czterech lat. Zespół uczestniczył nawet w szkoleniu przeprowadzonym przez agencje antykorupcyjne w zeszłym roku.
Kryptowaluta niewątpliwie pogorszy warunki gospodarcze Nigerii. W krajach borykających się z inflacją i zawirowaniami gospodarczymi przyjęcie i wykorzystanie Bitcoina i stablecoinów jest ponadprzeciętne, ponieważ kryptowaluty oferują wyjście z niekorzystnej sytuacji. Być może dlatego Centralny Bank Nigerii cofnął swój zakaz angażowania się banków w kryptowaluty w grudniu 2023 r. i wydał wytyczne regulacyjne dla dostawców usług wirtualnych aktywów. Pozwoliłoby to władzom na lepszą kontrolę i wgląd w wykorzystanie kryptowalut.
Wielu ekonomistów uważa jednak, że naira została dotknięta różnymi czynnikami. Rozluźnienie polityki walutowej kraju przez prezydenta Bolę Tinubu i obniżenie kursu Nairy, aby przyciągnąć inwestycje zagraniczne i zdywersyfikować gospodarkę tego uzależnionego od ropy kraju, dodało zniewagi do obrażeń i tak już słabej gospodarki. Niestety, inwestycje przychodzą powoli (w rzeczywistości wiele zagranicznych firm opuszcza kraj), a naira od miesięcy spada.
To smutna historia. Prezydent Tinubu, który objął urząd w maju 2023 r., obiecał wsparcie dla lokalnych firm, inwestycje w infrastrukturę i zajęcie się kwestią dżihadystów atakujących nigeryjską żeglugę. Kryptowaluta była również priorytetem krajowym, co jest interesującym sygnałem dla całej branży kryptowalut, legalnej lub nie.